Świąteczne tradycje Ziemi Częstochowskiej

Więcej
14 lata 3 miesiąc temu #1550 przez Michał Kitala
Świąteczne tradycje Ziemi Częstochowskiej was created by Michał Kitala
Chciałbym przytoczyć pewien fragment obyczajów świątecznych z okolic Częstochowy z lat `80 XIX stulecia oto one :


Tradycje Świąteczne z okolic Częstochowy , Stradomia , z końca XIX wieku ( ok.1883 roku)


„Wilja Bożego Narodzenia 24 Grudnia



Przygotowując się do dnia tak uroczystego, jakim jest rocznica przyjścia na świat Zbawiciela, lud tutejszy przez dzień cały zachowuje post ścisły. Gospodynie załatwiają z pośpiechem wszelkie roboty w domu , gdyż w tak wielkie święto, jakiem jest Boże Narodzenie , grzechem jest cośkolwiek robić. Gdy zmierzch zapada, przybierają się w jak najlepsze szaty i po odmówieniu wspólnie pacierza, gdy gwiazdka zaświeci, zasiadają do wilijnej uczty. Stół do niej zasłany jest czystym obrusem, pod obrusem zwykle leży słoma lub siano, biedni obywają się i bez przykrycia. Pod stół rzucają też wiązkę siana . Łamanie się opłatkiem przy wzajemnych życzeniach , rozpoczyna wieczerzę . Potraw zastawiają 6 lub 8 , uważając aby liczba parzysta. Na zupę dają : siemieniatkę z kaszą jaglaną lub drobną ( gotowane siemię konopne , ucierają w misce, poczem dodają mleka, mąki, cukru lub miodu) albo też żur z grochem , dalej kapustę szatkowaną z grochem i grzybami , kluski z mlekiem, grzyby smażone w oleju a na zakończenie owoce suszone, gotowane. Za napój : wódka i piwo . Zasiadają do stołu wszyscy domownicy, tak gospodarz, jak i czeladka, a nawet, gdy się zdarzy i przechodzień, choćby najbiedniejszy. Nigdy nie zjedzą całej kolacyji, zostawiając psom i bydłu po trochu. Słomą z wilijnego stołu obwijają garnki z prosem, a zapaliwszy ją, tym sposobem przepalonego prosa używają do siewu. Ma to zabezpieczyć ziarno od „śnieci”. Siano kładą pod kury i gęsi, sadzą je na jajach. Gdy wilia spożyta i stół już uprzątnięty, dziewczęta biegną do drwali po rąbane drzewo, prędko chwytając „ naronce” i w izbie przy świetle liczą kawałki.
Gospodarz troskliwy o przyszłość, wychodzi przed chatę, by spojrzeć na niebo. Jeżeli okaże się liczba parzysta, przepowiednia to prędkiego wyjścia za mąż. Jeżeli dużo świeci gwiazd, uśmiecha mu się nadzieja obfitego zbioru jaj ( „rok jajecny”), lecz jeżeli pochmurno, pociesza się , że przynajmniej rok będzie „ mlecny”, czyli krowy będą dawać dużo mleka. Gdy zbada stan nieba , nasłuchuje, czy nie dojdzie uszu jego jaki odgłos z obory lub owczarni, bydło bowiem, w noc tę pełną tajemnic, przemawia do siebie głosem ludzkim. Wprawdzie nie bardzo bezpiecznie podsłuchiwać i nie jeden śmiałek żałował swej niewczesnej ciekawości.


Boże Narodzenie „ Gody” ( 25 grudnia).


Pierwszy ten dzień świąt, zarówno jak i Wielkanoc, obchodzony bywa nadzwyczaj uroczyście; nikt w takie święto nie wstępuje do karczmy. Wieczorem stawiają na stole przykrytym obrusem : opłatek, chleb, sól i nóż i oświęcają rzęściście izbę , mówiąc : „ gdzie światła nima, tam Pan Jezus po Kolendzie nie zańdzie „. W izbie „ z zerdzi” zrzucają wiszące tam zwykle ubranie „ bo po zerdziach Pan Jezus schodzi do chaty”. Dopiero na św. Szczepana rzeczy powracają na swoje miejsce.


Św. Szczepana ( 26 grudnia ) .

Gospodynie wstają do dnia, gotują wodę i zmywają „ statki” pozostałe z dnia poprzedniego . Dziewki, zwykle najstarsza, wymiata izby „ w opak” czyli od komina do kąta ( gdy zwykle zamiatają drzwi ). Zebrane śmieci wyrzuca za granice swego pola, ażeby nie było ostu w zbożu, tylko u sąsiada o co ten, gdy to spostrzeże, zwykle się gniewa lub odpłaca podobną monetą. Część śmieci wynosi na podwórze i na wysypanych staje, a z której strony usłyszy szczekanie psa, z tej strony przyjdzie do niej „ kawaler”
Podczas sumy w kościele, gdy ksiądz kropi święconą wodą lub zebrany w świątyni , chłopcy wiejscy rzucają owies na księdza, na pamiątkę ukamienowania św. Szczepana, gospodarze zaś zbierają ten owies i używają do siewu.
Od Bożego Narodzenia do Nowego Roku, młodzież rzemieślnicza z Częstochowy, poprzebierana za pasterzy, obnosi po chałupach szopki, przedstawiając w nich Heroda, śmierć i t.p., oraz śpiewając Kolendy. Obchód to bardzo starożytny….”


Pozdrawiam

Michał Kitala

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Czas generowania strony: 0,000 s.
Zasilane przez Forum Kunena

Logowanie