Podczas poszukiwań członków rodziny natknąłem się na brata dziadka, który został w 1943/44 r. rozstrzelany przez partyzantów w lesie k/Aleksandrii par.Konopiska (w czasie okupacji był na usługach Niemców, tak mówią mieszkańcy).
Na ten temat wcale się nie mówiło w rodzinie (wstyd i nie tylko).
Nie mogę nic znaleźć o tym rozstrzelaniu, w parafii w latach 1943 do 1950r. nie ma aktu zgonu.
Czy mogę liczyć na pomoc, gdzie szukać i co dalej?
Proponowałbym zajrzeć do książki p. Barbary Herby „Dzieje Konopisk i okolic”, być może porusza temat rozstrzeliwania ludzi w okolicznych lasach. Ewentualnie można spróbować skontaktować się z autorką. Z tego co wiem, jest ona mieszkanką Konopisk lub jakiejś pobliskiej miejscowości. Jeśli zdecyduje się Pan na to, to wówczas spróbuję swoją wiedzę uściślić i przekazać dokładniejsze namiary. A myślę, że warto. Może słyszała ona o tym lub będzie w stanie pokierować do kogoś bardziej zorientowanego.
Książkę "Dzieje Konopisk i okolic" posiadam i w niej nie ma tego przypadku.Z Panią Barbarą rozmawiałem jak również szukaliśmy w księgach parafii aktu zgonu jak podawałem wcześniej.