Jak wspominano na forum, w Bibliotece Narodowej w Warszawie znajdują się mikrofilmy niektórych ksiąg metrykalnych, sporządzone pół wieku temu z dokumentów Archiwum Kurii Diecezjalnej w Częstochowie. I przynajmniej w jednym przypadku dobrze, że je sporządzono. Zachowany indeks małżeństw dla parafii Koziegłówki zawiera luki - m.in. brakuje kart dotyczących lat 1782-1785 i 1793-1795. Interesował mnie ten okres i przypuszczałem, że dane przepadły na wieki. Jednak okazało się, że mikrofilm 14838 z Biblioteki Narodowej (Czytelnia Mikroform) zawiera te strony nienaruszone. Wandal dobrał się do księgi po 1958 r., a przed sfilmowaniem jej przez mormonów w 2000 roku. Ku wiecznej pamięci umieszczam fotografie tych stron w dziale "Inne".
www.genealodzy.czestochowa.pl/pl/zasoby/biblioteka/Inne/
Jakość nie jest najwyższa (zdjęcie z ręki z czytnika mikrofilmów), ale da się odczytać, gdy kogoś interesuje. Dane z wyrwanych i odzyskanych stron uwzględniłem już w zindeksowanym pliku. W każdym razie optymistyczny wniosek: jeśli czegoś brakuje w jednym archiwum, kto wie, może jest w innym?
Ostatnia11 lata 9 miesiąc temu edycja: Szymon Gruca od.
The following user(s) said Thank You: Sławomir Worwąg
Witam,
Czy wie Pan może, czy na stronie internetowej Biblioteki Narodowej da się sprawdzić posiadane w zbiorach mikrofilmy parafii? Zerknąłem teraz, ale nie widzę takiej zakładki.
O ile wiem, w Internecie nie ma takiego katalogu. Musiałem skorzystać z tradycyjnego, kartonikowego w szufladkach na miejscu. Zbiór mikrofilmów kościelnych częstochowskich jest raczej dziurawy, z kilkunastu ksiąg, na które liczyłem, znalazłem jedną. Jeśli Pan szuka czegoś bardzo konkretnego, może udałoby się Panu dodzwonić do Czytelni Mikroform i poprosić o sprawdzenie, czy ta rzecz jest czy nie. Albo e-mailem?
Dziękuję za odpowiedź. Tak mi się plany ułożyły, że w Bibliotece Narodowej będę po niedzieli, więc osobiście sprawdzę interesujące mnie parafie. Szukam miejscowości, która kiedyś położona była w woj. radomskim, a obecnie jest z mazowieckiem. Może więc ta stosunkowa bliskość Warszawy będzie miała wpływ na stan zmikrofilmowania. Taką mam przynajmniej nadzieję, bo w ostatnich latach z parafii skradziono XVIII wieczną księgę, więc to chyba ostatnia szansa na znalezienie informacji o przodkach.