Ach, co to byl za slub....

Więcej
10 lata 10 miesiąc temu #9150 przez Anna Fukushima
Ach, co to byl za slub.... was created by Anna Fukushima
Czestochowa 17 XI 1852 rok

D. 17 b.m. w Czestochowie, odbyl sie obrzed zaslubin W. Jozefa Trzetrzewinskiego, Podprokuratora przy Tryb: Cyw: w Warszawie, syna JW W. Rz: Radcy Stanu Czlonka Warszawskich Dapar: Rzadzaceho Senatu Jana Trzetrzewinskiego i Heleny z Kmitow, z W. Teodozja z Dabskich, I go slubu Stanska wdowa, corka JW Karola Dabskiego, Sedziego Pokoju Okregu Szkalbmierskiego, dziedzica dobr Morksko; i Emilji z Zelnskich. Slub poblogoslawil JX. Proboszcz Pawel Nizinski. Poprzedzily takowy, solenna Wotywa w Kaplicy Cudotwornej Matki BOZKIEJ, i krotka przemowa ustami kaplana wyglaszajacego obowiazki stanu malzenskiego. Rodzina z roznych stron kraju i z Krakowa przybyla, otoczyla mloda pare, a kiedy umilkl potezny VENI CREATOR, i obrzed zostal zakonczonym, rozrzewniajacy i rzadki ukazal sie widok oczom zgromadzonych. Dwie 80-letnie czcigodne Matrony, wiodly Pana Mlodego od Oltarza. Byly to JW. Salomea z Bleszynskich Kmitowa babka Nowozenca, i JW. Jozefa z Dalkow Zelinska, babka Nowo-zaslubionej, obie nie pochylone reka czasu, i z pogoda na twarzy, istne typy niewiast ubieglych wiekow. Tegoz samego dnia JW W. Dabscy podejmowali z uprzejma goscinnoscia liczne grono biesiadnikow. Wychylono nie jeden toast za pomyslnosc mlodej pary, a nazajutrz Nowo-zaslubieni, koleja zelazna opuscili Czestochowe, unoszac z soba zyczenia i wspomnienia obecnych.

Zrodlo: Kurjer Warszawski z 12 (24) XI 1852 r. N° 313, s. 2

________
A.F.
The following user(s) said Thank You: Zdzisława Rajczyk

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Czas generowania strony: 0,000 s.
Zasilane przez Forum Kunena

Logowanie