Witam, mam na imię Adam mam 37 lat. Moja mama obecnie 63 lata opowiedziała mi swoją historię dopiero po śmierci babci. Okazało się, że nie znam dziadka i sama mama nie znała ojca. Moja babcia Stefania Kocoń mieszkała we wsi Paszków woj mazowieckie okolice Nadarzyna. Niczego nie oczekuję od rodziny, którą poznam. Dziadek prawdopodobnie już nie żyje ale może on też opowiedział komuś z Państwa swoją historię? Zdaję sobie sprawę, że jest to ciężki przypadek ale dobrze jest znać swoje korzenie. Pozdrawiam
Każde poszukiwania należy rozpocząć od ankiety genealogicznej, która na wstępnym etapie składa się z pytań zadanych samemu sobie.
Ankieta dotyczy jakiegokolwiek przekazu rodzinnego, np. miejsca chrztu (parafii), ślubu rodziców (wystarczy kościół), odwiedzanych na Wszystkich Świętych cmentarzy. Potem jakikolwiek dokument: akt ślubu, zgonu, jakiekolwiek świadectwo czy zaświadczenie. Czasem wystarczy informacja o wykonywanym zawodzie, czy przynależności do jakiejkolwiek organizacji, cechu, stowarzyszenia, itp..
Dopiero potem mini-ankieta winna trafić na stronę Towarzystwa Genealogicznego. A dobrzy ludzie pomogą korzystając z zasobów cyfrowych, bo dziś biegłość w poruszaniu się po źródłach internetowych jest więcej warta niż znajomość arkanów genealogii i tzw. wiedza.
Dzień dobry.
Jestem kolekcjonerem staroci i różnych dokumentów .
Trafił mi się bilet miesięczny p. Stefani Kocoń - bilet z lat 50' ?
Może się panu przyda do archiwum rodzinnego .
Wystawiam go do sprzedaży na Allegro .
Nie mogę trzymać takich rzeczy bo nie wiem czy są w zainteresowaniu np rodziny bądź muzeów .Dlatego sprzedaję kolekcjonerom.
Gdyby był Pan zainteresowany -był dla Pana jakąś pamiątką proszę o kontakt. 729 521 621 - tylko SMS. Warszawa.