Wydarzyło się to we wsi ( a właściwie w siole*)Sudno (albo)Rudno w 24 dniu czerwca 1868 roku, o godzinie 9 po południu zjawili się Jan Łyszcz, lat 50 i Walenty Komsta, lat 30 we wsi** Sosnówka mieszkający i oświadczyli, iż w tej samej wsi, w dniu wczorajszym w bieżącym miesiącu i roku o godz. piatej po południu zmarła Marianna z Kamińskich, po mężu Komstowa, we wsi Wola Przybylewska urodzona, a przy mężu we wsi Sosnówka mieszkająca; córka zmarłych już rodziców Bernarda Kamińskiego, z pochodzenia chłopa i jego żony o nieznanym świadkom nazwisku panieńskim, licząca sobie lat 60; zostawiwszy po sobie owdowiałego męża Blażeja Komstę, chłopa, zamieszkałego we wsi Sosnówka. Po naocznym stwierdzeniu śmierci Marianny Komstowej akt tem został obecnym niepiśmiennym świadkom przeczytany i przez nas tylko (czyli przez księdza) podpisany.
Ksiądz Julian Sobolewski
Do 1917 roku w Rosji i w zaborze rosyjskim, oczywiście też, sioło* różnilo się od d'erewni**, sioło było większe, w siole zawsze był kosciół, cerkiew. Dziś tych słów używa się zamiennie. Obydawa słowa tłumaczy się na j. polski jako wieś.
Pozdrawiam
Ostatnia10 lata 8 miesiąc temu edycja: Dagmara Kupczyk od. Powód: o godz.9
The following user(s) said Thank You: Krzysztof Czarnecki