Nr 19. Wólka. Działo się w osadzie Brzeźnica, dnia 20.01./2.02.1909 r., o godzinie 3:00 po południu. Oświadczamy, że w obecności świadków Józefa Piesiaka, lat 48 i Franciszka Bery, lat 28, obu służących, we wsi Wólka zamieszkałych, zawarto dzisiaj ślub kościelny między Andrzejem Deptą, szeregowym strażnikiem rezerwy […] Samodzielnej Brygady Korpusu Ochrony Pogranicza, lat 27, synem zmarłego Marcina i żyjącej Franciszki urodzonej Dobosik, małżonków Deptów, urodzonym i zamieszkałym we wsi Wólka, rolnika
i Anielą Kowalską, panną, lat 17, córką żyjących Józefa i Anny urodzonej Maciąg, małżonków Kowalskich, urodzonej we wsi Klekoty, kruplińskiej parafii, zamieszkałej we wsi Wólka, przy rodzicach kowalach. Ślub poprzedziły trzy zapowiedzi przedślubne w tutejszym kościele parafialnym, w dniach 4/17, 11/24 i 18/31.01. tegoż roku. Nowożeńcy oświadczyli, że nie zawarli umowy przedślubnej. Pozwolenie na wstąpienie w związek małżeński od ojca panny młodej obecnym osobiście przy zawarciu małżeństwa otrzymano słownie. Ślubu udzielił ks. Teofil Jankowski, wikary. Akt ten nowożeńcom, ojcu nowozaślubionej i świadkom niepiśmiennym przeczytany i tylko przez nas podpisany został.
Miejsce wykropkowane to nazwa własna formacji, ale nie mogę rozszyfrować, szukać będę. Fonetycznie "darinska" z pierwszym członem zupełnie pod znakiem zapytania. Liczę, że mój ojciec, który też służył, ale już w polskim KOP mnie oświeci "z niebiesi". Może Pan wie coś na ten temat z rodzinnych przekazów, o to nie są odległe czasy? Chętnie skorzystam z Pana wiedzy. Pozdrawiam serdecznie - Elżbieta Kowalska (nomen omen)
Ostatnia7 lata 2 miesiąc temu edycja: Elżbieta Kowalska od. Powód: literówka
The following user(s) said Thank You: Krzysztof Kucharski
Witam.
Pani Elu,wielkie dzięki za tak dokładne tłumaczenie.O tym że Andrzej /?/ Depta służył w KOP wiem dopiero z tego tłumaczenia.Prawdę mówiąc ten ślub mam w swoich zapiskach już dosyć długo,ale bez tych dodatkowych informacji.Przy niektórych rodzinach doszedłem do ściany,i nie mogę ruszyć dalej.Postanowiłem więc wrócić do początków,zapomnieć o poprzednim toku myślenia i zadbać bardziej o szczegóły.Z przekazów rodzinnych na ich temat nie mam żadnych informacji.Od Pana Krzysztofa Łągiewki wiem,że Andrzej Depta dnia 2/15 grudnia 1913r nabył od Stefana Lubomirskiego działkę w Broniszewie./3 dziesięciny i 180 sążni / Tam też zmarł w 1920r,gdy moja babcia Marianna miała 8 lat./pochowany jest na cmentarzu w Kruszynie,gdzie odwiedzam go co rok / Babci Marianny nigdy nie poznałem,gdyż zmarła kiedy moja mama miała kilkanaście lat.Dla mamy jedynym dziadkiem którego znała był drugi mąż Anieli /Michał Szewczyk /Jeżeli miała by Pani jakieś dodatkowe informacje będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam.
Krzysztof
The following user(s) said Thank You: Elżbieta Kowalska
...no to zostaje poszukiwanie w innych źródłach. Może być jakaś wzmianka w akcie urodzenia pierwszego dziecka. Mam kilka książek o KOP, ale międzywojennym - zerknę. Zbytniej nadziei sobie nie robię. Jest wirtualne muzeum polskich formacji granicznych
www.muzeumsg.pl/
. To też raczej bliźniaczy temat, ale różnie to bywa, na zasadzie skojarzeń. Kto wie? Życiorysy ludzi są niezwykłe. KOP, jako KOP powołano dopiero w 1924 roku, wcześniej była Straż Graniczna, ale nas interesuje formacja rosyjska. Powoli, ale znajdziemy rozwiązanie przynależności ... Andrzeja! :) Pozdrawiam serdecznie...
The following user(s) said Thank You: Krzysztof Kucharski