Chciałabym się dowiedzieć coś więcej na temat losów okolic Żarek i okolic podczas II WŚ. Jak wyglądały czasy okupacji, czy przez ten region przechodziły wojska rosyjskie? Moja prababcia Irena Kita (ur. 1907 w Żarkach, zm. 2000 w Będzinie) miała dwójkę dzieci Mariannę Kitę (ur. 1933 w Będzinie) oraz Zygmunta Kitę (ur. 1943 w Koziegłowach). Niestety w obu przypadkach ojciec jest nieznany (we wszystkich dokumentach), nawet niewiadomo, czy dzieci są po tym samym ojcu. Pra-babcia Irena podczas wojny podobnież pracowała na robotach przymusowych "u bauera" ale niewiadomo gdzie, nie ma też na to dowodów w IPN Straty ani Arolsen Archives. Chciałabym zbudować jakąś teorię, na temat tego, dlaczego pra-babcia nigdy nie wyszła za mąż pomimo posiadania dwójki dzieci. Może ktoś spotkał się z podobnymi historiami?