Księgi Parafialne to zawsze niewiadoma. Ja sprawdzałem Księgi parafii Św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Miedźnie począwszy od 1900 roku, dzięki uprzejmości proboszcza zrobiłem ponad 800 stron skanów. Na przestrzeni wieku sposób zapisu ulegał zmianie tzn. jak kto chciał tak zapisywał. Zapisy są niekompletne - brakuje nazwisk rodowych, język polski przeplatany z rosyjskim itp. w niektórych przypadkach podane tylko nazwisko i rok zgonu. USC na prośbę ma obowiązek udostępnić akt zgonu/ urodzin/ ślubu. Koszt max. 20 pln. to najbardziej bezpieczny sposób i pewność, że info jest prawdziwe. W kilku przypadkach księgi parafialne wprowadzają w błąd szukającego ... np. dane sprzeczne z danymi na nagrobku. Polecam USC. Pozdrawiam. G.
Najlepiej przyjdź do nas na majowe zebranie Towarzystwa, doradzimy pomożemy.
Jesteśmy tam już od 16.3o.
A teraz rozmawiaj, rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj z rodziną. Zapisuj wszystko. Gromadź zdjęcia rodzinne.
To bardzo ważne --wielu z nas mówi dzisiaj, "...nie zdążyłem porozmawiać..."
Jak napisałem gdzie indziej, księgi stu-letnie i starsze sa w Archiwach Państwowych. Która jest w którym -
baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradziad.php
Musisz znać nie tyle miejsce urodzenia / zgonu itp. co parafię, do której dane miejsce należało. Indeks parafii dostępny w AP na miejscu.
Księgi pisane po rosyjsku jak i po polsku - przeważnie podzielone na trzy części - urodzenia, śluby i zgony. Na końcu każdej z nich znajduje się indeks nazwisk alfabetycznie - znajdujesz przodka, odczytujesz obok nr aktu (czasem też strony) i cofasz się do właściwego miejsca. Księgi łacińskie (np. w Archwium Archidiecezji) przeglądane przeze mnie indeksów nie miały - trzeba czytać linijka po linijce
Zaopatrzyć się trzeba w czas duzo papieru i długopisów. Jeżeli chcesz dostać kopię - obecnie w Czwie można zamówić skany (o niebo lepsza jakość od ksero) po 6 zł / szt. plus koszt czystej płyty.
z USC doświadczeń prawie nie mam, to nie napiszę ...