Nie wiem czy ja dobrze zrozumiałam , czy moja 5xprababcia Ewa Waś była pochowana 16.11.1797r., jako druga na nowym (obecnie ogromnym i obłożonym) cmentarzu w Koziegłówkach? (Ciekawe, gdzie położony był pierwotny?...)
Zwykle dawniej cmentarze były umiejscowione wokół kościoła (po angielsku taki cmentarz nazywa się churchyard) i tak też było - jak opisano tu - w Koziegłówkach. Ważniejsze osoby bywały chowane w samych kościołach, w kaplicach albo pod ółtarzami, zwłaszcza bocznymi. Opisywany cmentarz był już jednak mocno przepełniony, stąd na gruntach plebańskich założono w listopadzie 1797c nowy cmentarz, na którym pochowano Pani 5x-prababcię, Ewę Wasiową zmarłą śmiercią niespodziewaną, nagla (mors improvisa), mimo że miała około 80 lat - widocznie do końca była w dobrej kondycji i nie chorowała. Pochowano ją właśnie na tym nowym cmentarzu ultra villam ad occidentem czyli za wsią, po stronie zachodniej,.
The following user(s) said Thank You: Monika Pyrgiel
Jeszcze raz Panu bardzo dziękuję, i za informacje o cmentarzu, i o babci - o tej nagłej śmierci nawet bym się nie domyśliła. I tak dzieje stają się coraz bardziej barwne, ciekawsze.
Widziałem, Pani Moniko, że coś w ostatnich dniach Pani pisała na temat dłuższego tekstu łacińskiego. Byłem na wyjeździe bez komputera i kiedy teraz chcę znaleźć Pani post, nigdzie go nie widać - po ostatniej przebudowie widzę tylko ostatnich kilka postów, a wcześniejsze znikają...
Ostatnia2 miesiąc 6 dni temu edycja: Rafał Molencki od.
Pomyślałam, że przesadzam z prośbami o tłumaczenie/streszczenie tego tekstu, tym bardziej, że to żaden akt chrztu, etc. Ostatnio zrobiła się ładna pogoda i postanowiłam w terenie szukać przodków. Zaniosło nas do Zdowa, a tam się okazało, ze starszy cmentarz jest we Włodowicach. I mnie olśnił ten kościół - to nie kicz sakralny, a coś pięknego, taki mały Kraków, a wszystko piękne, nawet ściany, sufit, obrazy, witraże, organy, nawet posadzka Tam jest klimat, a jak się myśli , ze setki lat temu "moi" tam bywali to już robi się ciepło na duszy. W międzyczasie dalej szukam przez internet przodków ze m.in. ze Zdowa, Danków, niestety mało jest akt we Włodowicach; ale też szukałam innych w aktach parafii Niegowa. I tak, jak warty zobaczenia jest kościół we Włodowicach, tak ta konkretna księga jest pełna od początku do pewnego momentu ciekawych wstawek o Polsce wtedy, m.in o Żarkach. Proboszcz, który to pisał, miał smykałkę do dziejopisarstwa. Wpadł mi w oko zwłaszcza tekst zaczynający się od słów:" Ad perpectuam rei memorian adijcio. De cofacis.."