Razem z Kasią Lechowicz włączyliśmy się do akcji zbierania pieniędzy na ratowanie zabytkowych grobów. Trzeba przyznać, że z dużą tremą przejmowaliśmy skarbonkę o godzinie 10-tej. No, bo - „jak tu prosić o datki?”.

Rzeczywistość okazała się wspaniała, nie trzeba było prosić, dzwonić skarbonką.

Ludzie podchodzili sami, wspierali nas nie tylko finansowo, ale również dobrym słowem, zachętą do dalszych działań, uśmiechem.
Myślę, że za rok będzie nas znacznie więcej.

Jacek Tomczyk

Prezes


Logowanie