Spotkanie 14.06.2017
W środę 14 czerwca gościliśmy pana dr. hab. Rafała Prinke z wykładem pt. "Genealogiczne fascynacje". Laureatami Honorowej Plakietki TGZCz zostali Państwo Joanna i Bartosz Nagły. Gratulujemy!
W środę 14 czerwca gościliśmy pana dr. hab. Rafała Prinke z wykładem pt. "Genealogiczne fascynacje". Laureatami Honorowej Plakietki TGZCz zostali Państwo Joanna i Bartosz Nagły. Gratulujemy!
W środę 14 czerwca zapraszamy na wykład pana dr. hab. Rafała Prinke pt. "Genealogiczne fascynacje"
Spotykamy się jak zawsze w Pałacu Ślubów ul. Focha 19/21
Wstęp wolny
Dodatkowo na zebraniu ogłosimy laureata „Honorowej Plakietki” naszego Towarzystwa.
A tym linku trochę informacji o naszym gościu:
https://blog.myheritage.pl/2010/08/wywiad-z-polskim-genealogiem-rafalem-t-prinke/
i tu też bardzo ciekawie:
Wykład dr. Łukasza Kopery "Wzorowa wieś dworska Maluszyn i jej mieszkańcy w świetle ksiąg metrykalnych i innych materiałów rękopiśmiennych" (do końca XIX w.)
W środę 10 maja 2017 zapraszamy na wykład dra Łukasza Kopery o ziemi rodzinnej, jaką pozostaje Maluszyn i jego mieszkańcy.
"Wzorowa wieś dworska Maluszyn i jej mieszkańcy w świetle ksiąg metrykalnych i innych materiałów rękopiśmiennych" (do końca XIX w.)
„Wtedy, na wzgórzu nad Pilicą stał dwór drewniany, o kilkanaście kroków lamus murowany. Po spaleniu tego dworu w 1777 r., przybudował z cegły nowy dziedzic, Michał [Ostrowski] syn Kazimierza, kilka pokoi od dawnego lamusa, co stanowi obecnie część zachodnią teraźniejszego domu”
H. Ostrowska, Dzieje Maluszyna i jego dziedziców…, oprac. A.J. Zakrzewski, Warszawa 2009
Łukasz z chrztu Stefan po dziadku Kopera po ojcu – ur. 1985 r. we Włoszczowie, ale jego rodzinnym „gniazdem” pozostaje Sudzin/k. Maluszyna (gm. Żytno). Od 2005 r. związany z Częstochową, gdzie ukończył studia i napisał doktorat (Akademia im. Jana Długosza). Historyk; miłośnik „małych ojczyzn”; popularyzator wiedzy o rodzinnej wsi i parafii Maluszyn. Inicjator wydarzeń kulturalnych w regionie: 600-lecie parafii św. Mikołaja w Maluszynie (1412-2012); 600-lecie Sudzina i Sudzinka (1414-2014); 160-lecie Publicznej Szkoły Podstawowej w Silniczce (1857-2017). Najważniejsze prace: Dzieje szkół elementarnych i powszechnych w dobrach Ostrowskich z Maluszyna (do 1945 r.) (2011); [red.] Villa Maluschyn 1412–2012. 600 lat parafii św. Mikołaja w Maluszynie. Księga jubileuszowa [współ red. A.J. ZAKRZEWSKI] (2012); Szkolnictwo i opieka społeczna u Kanoników Regularnych Laterańskich obediencji kłobuckiej, „Veritati et Caritati” 5 (2015); Maluszyn i jego mieszkańcy w świetle najstarszej księgi metrykalnej (1637-1731), „Veritati et Caritati” 6 (2016).
spotykamy się jak zawsze o 17-tej
Pałac Ślubów ul Focha 19/21
wstęp wolny
W środę 12 kwietnia wykład pt. "Pajęczyna Mykanowska" wygłosiła Krystyna Jałowiecka Szafert. Od pierwszego zebrania członek naszego Towarzystwa, organizator kilku Zjazdów Rodzinnych, animator wystroju naszych zebrań.
W środę 12 kwietnia zapraszamy na wykład Krystyny Jałowieckiej Szafert
Krystyna Jałowiecka Szafert od pierwszego zebrania członek naszego Towarzystwa, organizator kilku Zjazdów Rodzinnych, animator wystroju naszych zebrań. Tak pisze o swoim wykładzie:
"Każdy z nas ma przodków. Każdy z nas skądś przychodzi."
....a skąd Ty jesteś?
może masz swoje korzenie w Gminie Mykanów?
Przyjdź na moje spotkanie - opowiem o "Pajęczynie Mykanowskiej"
Na chwilę wprowadzę Cię w świat ludzi, którzy są mi bardzo bliscy.
W myślach znajdziemy się w ich domach i pójdziemy ich drogami.
To możemy sobie wyobrazić - ale już z różnych dokumentów wyczytamy konkretne fakty.
Kolejni proboszczowie z parafii - Mykanów, Borowno, Cykarzew udzielali chrztów,
ślubów czy żegnali naszych zmarłych.
Mimo czasem niedorzecznych wpisów cieszę się, że ocalały
księgi a wraz z nimi wiedza o naszych przodkach.
Tych przodków może przy odrobinie szczęścia znajdziesz w "Pajęczynie Mykanowskiej"
Spotykamy się jak zawsze o 17-tej w Pałacu Ślubów
Ul. Focha 19/21
12.04.2017
...i wykład Pana Bartosza Kapuściaka, archiwisty Parafii Ewangelicko-Augsburskiej, p.t.: „Co kryje nowo powstające Archiwum Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Częstochowie?”
W marcu zapraszamy na wykład Pana Bartosza Kapuściaka archiwisty Parafii Ewangelicko-Augsburskiej p.t. :
„Co kryje nowo powstające Archiwum Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Częstochowie?”
Bartosz Kapuściak – historyk, pracownik Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN-KŚZpNP w Katowicach, archiwista Archiwum Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Częstochowie. Członek Częstochowskiego Towarzystwa Naukowego i Stowarzyszenia Archiwistów Polskich. Zainteresowania badawcze koncentruje na historii ewangelików w Polsce oraz wojskowym aparacie represji PRL, autor tomu źródeł: Instrukcje pracy kontrwywiadowczej Wojskowej Służby Wewnętrznej wraz z instrukcjami prowadzenia dokumentacji i ewidencji (1957-1990), Kraków 2010 oraz kilku artykułów o tej tematyce.
Termin 8 marca 2017 godz. 17.00
Miejsce: Pałac Ślubów ul. Focha 19/21
W lutym gościliśmy pana Stanisława Hejaka z wykładem pt. Genealogia przyczynkiem do poznawania historii regionalnej.
W lutym zapraszamy na wykład pana Stanisława Hejaka pt. Genealogia przyczynkiem do poznawania historii regionalnej.
Stanisław Hejak członek naszego towarzystwa emerytowany górnik KWB Bełchatów. Pasjonat historii regionalnej, genealog własnej rodziny, bierze udział w ratowaniu zniszczonych cmentarzy ewangelickich. Kolekcjoner.
Termin 8 lutego 2017 godz.17.00
Miejsce Pałac Ślubów ul. Focha 19/21
Wstęp wolny
http://cmentarzeewangelickie-lodzkie.kylos.pl/rp_wywiad_shejak.php?mn=wywiady
W środę 11 stycznia 2017 tradycyjnie o 17.00 wysłuchaliśmy wykładu dr Barbary Furs
„Legendy, zagadki, tajemnice rodzinne – genealog w roli detektywa.”
Miejsce: Urząd Stanu Cywilnego ul. Focha 19/21
Wstęp wolny
dr Barbara Furs, członek TGZCz, występowała już kilka lat temu u nas, z wykładem o rodzinie Grottów. Tym razem opowiedziała o swoich badaniach nad innymi liniami przodków, jej męża, które doprowadziły do odkryć niespodziewanych i zaskakujących To historia o pewnej legendzie rodzinnej, dzięki której udało się cudownie odszukać pradziadka i jego grób na znanej nekropolii, następna o sławnym bracie 3xpradziadka, o którym nikt w rodzinie nie wiedział oraz o odnalezionym portrecie 4xpradziadka. Były też opowieści o tych przodkach , który nadal stanowią zagadkę. To tajemniczy prawosławny pradziadek , o którym nic nie wiadomo, oprócz imienia i nazwiska: ani skąd pochodził i kim był, ani kiedy i gdzie się urodził i umarł. To praprababcia podobno Węgierka, ale o dziwnym nazwisku. I na koniec wymykająca się dotychczas próbom potwierdzenia legenda o pokrewieństwie ze sławnym generałem, która wygląda ( jak na razie) tylko na legendę. Nie starczyło czasu na opowieść o rodzinie pani Barbary, ale jest nadzieja na kolejny bardzo ciekawy wykład…
Dzięki opowieści Pani Barbary dowiedzieliśmy się jak wiele można wyszukać w sieci, ale też jak pasjonujące mogą być wyprawy do miejsc odkrytych w genealogii.
Barbara Furs ukończyła historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, jest doktorem nauk humanistycznych, autorką książki o parku klasztornym na Jasnej Górze, wydanej na podstawie jej pracy doktorskiej. Genealogią zajmuje się od wielu lat .Szczególnie dużo czasu poświęciła odtworzeniu dziejów rodziny Grottów – potomków kolonistów niemieckich, którzy osiadłszy w Częstochowie w 2 połowie XIX w., swoją działalnością zawodową i społeczną zasłużyli się tak dla miasta jak i Jasnej Góry. Pracuje nad książką o potomkach Andrzeja Grotta. W polu jej zainteresowań znajdują się też rodziny: Fursów, Szwejkowskich, Łuczyckich, Piętków, Kmiecików.
Spotkanie 14.12.2016.
Gościliśmy Igora Strojeckego, który opowiedział nam o swojej książce i jej bohaterze, dziadku Igora, Leonie Barszczewskim.
"Utracony świat. Podróże Leona Barszczewskiego po XIX-wiecznej Azji Środkowej"
No i czas na kolejny wykład, tym razem będzie trochę świątecznie. Zaprosiliśmy po raz kolejny znanego już nam Igora Strojeckego, który opowie nam o swojej książce, której bohaterem jest dziadek Igora Leon Barszczewski.
"Utracony świat. Podróże Leona Barszczewskiego po XIX-wiecznej Azji Środkowej"
Spotykamy się jak zawsze w drugą środę miesiąca tj. 14 grudnia 2016 godz. 17.00
Miejsce Pałac Ślubów
ul. Focha 19/21
Historia niezwykłego człowieka, XIX-wiecznego badacza Azji Środkowej, którego dokonania wciąż czekają na odkrycie!
Czytelniku, trzymasz w rękach książkę o naprawdę nieprzeciętnym człowieku. Jej bohaterem jest zafascynowany Azją fotograf i podróżnik, który na szklanych płytach negatywów utrwalił niepowtarzalne widoki krajobrazów i miast Azji Środkowej, zwłaszcza Samarkandy. To dzięki niemu możemy spojrzeć na twarze rdzennych mieszkańców dalekich zakątków Azji sprzed ponad stu lat. Leon Barszczewski uchwycił w kadrze obiektywu chwile grozy podczas górskich wypraw, utrwalił piękno i majestat lodowców oraz potęgę gór. Jednak najważniejsi byli dla niego ludzie — z jego fotografii spoglądają na nas bekowie i wieśniacy, biedacy i bogacze, tancerze i obłąkani, a nawet muzułmańskie kobiety odsłaniające twarze. Dla wielu z nich Barszczewski był pierwszym spotkanym Europejczykiem. Te jedyne w swoim rodzaju obrazy przenoszą nas w świat zagubiony i nieznany, nieomal baśniowy…
Publikacja, będąca swoistym zwierciadłem duszy Barszczewskiego, jest owocem przeszło trzydziestoletnich badań genealogicznych Igora Strojeckiego oraz fascynacji postacią i dokonaniami jego pradziadka — podróżnika i fotografa Leona Barszczewskiego. Nieistniejący już świat autor odtworzył na podstawie notatek samego podróżnika, artykułów publikowanych w prasie oraz wspomnień jego córki, Jadwigi Barszczewskiej‑Michałowskiej.
...dłuższe obcowanie z półdzikimi mieszkańcami nauczyło mnie wielu rzeczy. Jak fałszywie i źle sądzimy tych biedaków. Najczęściej sami jesteśmy przyczyną nieporozumień, jakie wynikają pomiędzy nami i nimi. Niejednokrotnie sam, zdawało się, byłem w położeniu bez wyjścia wśród tych półdzikich ludów, gdzie byle drobiazg mógł pociągnąć za sobą utratę życia. A przecież zawsze dawałem sobie radę, co zawdzięczam temu, że stosunek mój do mieszkańców był zawsze serdeczny, że starałem się wniknąć w ich życie, zwyczaje i obrzędy, wierzenia i przesądy. Zjednałem sobie wśród nich wielu prawdziwych przyjaciół. Dziewiętnaście lat obracałem się między nimi i nie mogę znaleźć ani jednego przykładu ich rzekomej zwierzęcości, o czym tak chętnie piszą rozmaici podróżnicy.
L. Barszczewski
Igor Strojecki — pasjonat genealogii, publicysta, varsavianista. Z zapałem przywraca pamięć o swoich niezwykłych przodkach, m.in. aktorce Elżbiecie Barszczewskiej, psychologu i wynalazcy Julianie Ochorowiczu oraz pradziadku Leonie Barszczewskim. Jest autorem licznych artykułów o słynnym fotografie Samarkandy, katalogów towarzyszących wystawom oraz obszernego hasła do słownika biograficznego. Jest także autorem i inicjatorem wielu wystaw poświęconych wyżej wspomnianym przodkom, prezentowanych w muzeach i instytucjach kultury w całej Polsce. Często wygłasza prelekcje i udziela wywiadów na temat dokonań swojej rodziny oraz wartości badań genealogicznych. Aktywnie uczestniczy w imprezach kulturalnych, takich jak Noc Muzeów czy Festiwal Nauki. Za swoją społeczną działalność uhonorowany nagrodami (m.in. w roku 2012 otrzymał nagrodę Ludomira Benedyktowicza, a w 2014 “Złoty Liść” Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Retro im. M. Fogga).
Motto Igora Strojeckiego brzmi: “Być może nie narodził się jeszcze ten, który kiedyś zapuka do twoich drzwi i o historię twojej rodziny poprosi”.
Leon Barszczewski (1849–1910) urodził się w Warszawie, a dzieciństwo spędził w Guberni Chersońskiej na Ukrainie. Po ukończeniu szkół wojskowych wstąpił do armii carskiej. W latach 1876–1897 służył w batalionie w Samarkandzie. W tym czasie podejmował wyprawy o znaczeniu militarnym i badawczym. Penetrował dorzecza Zerawszanu, Amu-darii, Fan-darii, Iskander-darii, Góry Hisarskie, Zerawszańskie, Tien-szan, lodowce Pamiru; dotarł nawet do Mazar-i-Szarif. Prowadził badania botaniczne, zoologiczne, geologiczne, glacjologiczne, a także archeologiczne. Odkrył liczne złoża kamieni szlachetnych, złota, srebra i węgla kamiennego oraz innych kopalin. Głęboko interesowały go życie codzienne, kultura, obrzędy, legendy i muzyka ludów Wschodu, co utrwalił na fascynujących, unikalnych fotografiach. Za swoje zdjęcia został nagrodzony złotymi medalami na wystawach w Paryżu i Warszawie. Po odwołaniu z Samarkandy wziął udział w wojnie rosyjsko-japońskiej. Ostatnie lata życia spędził w Siedlcach, gdzie ufundował Żeńską Szkołę Handlową (obecnie II LO im. św. Królowej Jadwigi).
Niezwykłe zdjęcia. Nawet dzisiaj, w dobie dronów i satelitów z kamerami, trudno byłoby znaleźć się w wielu z tych miejsc. Dotarcie do nich wymagało niezwykłej pasji i nietuzinkowej osobowości. Równie ciekawa jest historia zachowania tych fotografii. To był polski Indiana Jones.
Tomek Bagiński
Autor wybornie przybliżył nam sylwetkę podążającego w iście londonowskim duchu za pionierskimi wyzwaniami badacza Azji Środkowej końca XIX wieku i jednocześnie znakomitego fotografa zagubionego świata.
Jacek Pałkiewicz
Warszawa, gdzie urodził się bohater tej książki Leon Barszczewski, i Samarkanda, gdzie częściowo rozgrywa się jej akcja, w drugiej połowie XIX wieku znajdowały się w jednym państwie. Polacy w Imperium Rosyjskim byli nie tylko powstańcami sprzeciwiającymi się potędze caratu, ale także, jako wojskowi, potęgę tę umacniali. Losy Barszczewskiego pokazują, że oba wątki — powstańczy i imperialny — często się zbiegały. Barszczewski, syn powstańca dumny z polskich patriotycznych zrywów, był jednocześnie carskim oficerem zaangażowanym w kolonizację Turkiestanu. Do historii przeszedł jako autor znakomitych zdjęć, które do dziś pozostają ważnym źródłem wiedzy o przyrodzie, a przede wszystkim o życiu mieszkańców tego regionu. Życie samego Barszczewskiego dotychczas pozostawało w cieniu. Teraz, dzięki gigantycznej pracy jego prawnuka, Igora Strojeckiego, możemy je wreszcie poznać.
Ludwika Włodek
Ludzie odważni docierają na krańce świata, a my wiemy, że coś leży za horyzontem. Ale to dzięki tym, którzy są dość wytrwali, żeby ten świat dokumentować, wiemy też, jaki ten świat jest, możemy zrozumieć go lepiej. Leon Barszczewski był jednym z najwybitniejszych eksploratorów Azji Środkowej, a dzięki jego fotograficznej pasji mamy dziś szansę podziwiać unikatowe w skali świata fotografie dawnej Samarkandy, Buchary, Pamiru. Miał niezwykły wkład w badania obcych kultur, ale też ocalił je od zapomnienia, uwiecznił, zanim stały się historią. Dzięki temu w jakimś sensie możemy też podróżować w czasie. Barszczewski miał w sobie tego samego ducha, który stał się podstawą stworzenia „National Geographic”, dlatego jego fotografie i wspomnienia trafiły na łamy polskiej edycji magazynu w 2008 roku. Teraz, zebrane w książce Utracony świat…, ocalą od zapomnienia tę wybitną postać.
Martyna Wojciechowska
W listopadzie gościliśmy Panią Iwonę Łaptaszyńską, prezesa Towarzystwa Genealogicznego Centralnej Polski z siedzibą w Łodzi z wykładem
"Wojenne losy Polaków na przykładzie trzech braci Marynowskich".
Snując opowieść wspomaganą licznymi dokumentami i zdjęciami o losach Stanisława, Jana i Zdzisława przemierzamy znaczną część Europy. Słyszymy o X Pułku Dragonów (I Dywizja Pancerna), o obozie jenieckim w Starobielsku i dołach śmierci w Piatichatkach koło Charkowa, o młodzieńczych wojennych przygodach najmłodszego z braci i jego służbie w RAF-e.
Iwona Łaptaszyńska. Inżynier włókiennik. Główne zainteresowania: genealogia, turystyka, fotografia. Jedna z dwunastu członków założycieli Towarzystwa Genealogicznego Centralnej Polski, pełnione funkcje sekretarz TG, a od połowy 2008r. prezes. Współpracuje ze środowiskami genealogicznymi na terenie kraju i zagranicy. Prowadzi wykłady, zamieszcza sporo opracowań na stronach o charakterze genealogicznym. Poszukuje korzeni rodzin Marynowskich, Jaszczyńskich, Zaleskich, Łaptaszyńskich, tereny poszukiwań: Łódź, Radom, Gorlice, Kraków, Bochnia, Tarnów, Lwów i okolice, Czechy, Austria.
Szczególną uwagę poświęca Kresom. Interesuje ją zarówno ich historia, jak i teraźniejszość. Wraz z mężem Mieczysławem jeździ na Ukrainę, co owocuje licznymi zdjęciami zamieszczanymi między innymi w galerii http://www.marynowski.pl/kresy.html
Członek Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo - Wschodnich