Czwartek 29 października 1914 r . Dzisiaj rano zbierali po ulicach mężczyzn do sypania okopów. Było to bardzo zabawne mama mi o tem opowiadała. Idzie, np. kilku młodzieńców. Wczas woła niemiecki oficer "Halt". I zawraca ich ku magistratowi. Oni się tłumaczą, ale to na nic nie pozwala i zabierają. Dalej znów szedł stary żyd z workiem na plecach i jego zabierają. Przyszli do iglarni, ale tu już wiedzieli, maniek właśnie był w kantorze to się schował  czem prędzej za szafę. Nie zauważyli go o umknął do ogrodu. Teraz nie ma żadnego mężczyzny na ulicy - pochowali się. O godzinie pół do 4-ej wysadzili most kolei żelaznej od Sosnowca, bo teraz właśnie są ruscy, idą ku Częstochowie. Wczoraj widzieliśmy 5 areoplanów. Jeden szczególny dwupłatowiec z czarnymi krzyżami na skrzydłach leciał dość nisko nad rzeźnią. Zdawało nam się, że napewno rzuci bombę.


Logowanie