Fakt. Trafiło mi się, że mąż nazywał się tak samo jak z domu jego przyszła żona. Żeby było weselej , przyszła teściowa miała tak samo na imię, a w późniejszym czasie rodzice nadali swoje imiona swoim dzieciom....Co tam się dziwić, mój mąż ma tak samo na imię, jak nasz syn, który ma imię po moim ulubionym dziadku...)