Bardzo proszę o wyjaśnienie określenia, które pojawia się w aktach urodzenia. Brzmi ono "(dziecię) jest spłodzone z niego (Antoniego Borowika) i Agnieszki (z) Puławskich pierwszego ślubu Borowika dwadzieścia sześć lat mającej jego małżonki". (W nawiasach dodatki moje).
Czy zwrot "pierwszego ślubu" oznacza, że matka dziecka wyszła powtórnie za mąż? W tym konkretnym przypadku oznaczało by to, że Agnieszka z domu nazywała się Puławska. Wyszła za mąż za Borowika, owdowiała, a następnie wyszła za mąż ponownie, również za Borowika.
Czy dobrze myślę? Jako bardzo początkujący genealog nie znam jeszcze tych różnych określeń wówczas stosowanych.
Najprawdopodobniej tak było – „pierwszego ślubu” to spolszczone „primo voto”. Przykład – zmarła Teresa Jadwiga, córka Wincentego Wąsowicza, najpierw była żoną Hilarego Wisłowskiego, a następnie Ferdynanda Müllera.
Załączniki:
Ostatnia8 lata 3 miesiąc temu edycja: Krzysztof R. Osada od.
The following user(s) said Thank You: Marian Gałkowski
Użycie sformułowania "pierwszego ślubu " jednoznacznie sugeruje że Agnieszka Puławska była już raz żonata. Jeśli się to pojawia w wielu aktach (z nazwiskiem Borowik) to bardzo prawdopodobne że był to brat lub ktoś z bliskiej rodziny (dość częsta praktyka)
Nie można jednak wykluczyć że wielebny pisząc lub przepisując myślami błądził daleko i dwa razy wpisał to samo nazwisko. Takie pomyłki zdarzały się dość często, nawet wpisanie nazwiska z sąsiedniego aktu. Spotkałem się nawet z późniejszym powielaniem takiego błędu w kolejnych aktach.
Najpewniejszy byłbym mając akt ślubu Antoniego i Agnieszki.
pozdrawiam
Michał
The following user(s) said Thank You: Marian Gałkowski
To sformułowanie występuje kilka razy w aktach urodzenia synów Antoniego i Agnieszki.. Wszystkie te akty zostały napisane przez tego samego organistę na przestrzeni kilku lat. Tak więc raczej nie jest to pomyłka.
Michał Karwata: {Użycie sformułowania "pierwszego ślubu " jednoznacznie sugeruje że Agnieszka Puławska była już raz żonata.}
Niekoniecznie jednoznaczna sugestia...... Proszę spojrzeć na dokumenty dotyczące mojego 3xpradziadka Karola Emanuela Głowińskiego i jego żony Maryanny z Dąbrowskich:
Działoszyn, 1809...Stawił się Urodzony Karol Erazm Emanuel Głowiński.... i okazał nam Dziecię ...., oświadczająć iż jest spłodzone z niego i Maryanny z Dąbrowskich, Pierwszego Ślubu Głowińskiej, trzydzieści sześć lat mającey iego małżonki.
Działoszyn 1818... Stawiła się także Urodzona Tekla Głowińska... cóka Emanuela Głowińskiego i Maryanny Dąbrowskiej..... w asystencji Matki swoiey pomienioney Maryanny z Dąbrowskich Głowińskiej, licząca lat dwadzieścia osiem Miesięcy osiem...
Jak widać, Tekla urodziła się w 1790 roku, jako córka Maryanny Głowińskiej z Dąbrowskich.
W tymże roku, Maryanna Głowińska z Dąbrowskich miała 17 lat – czyli trudno przypuszczać, aby była wdową po jakimś innym Głowińskim!
Pozdrawiam
Krzysztof
The following user(s) said Thank You: Marian Gałkowski