Joanna Bożek napisał: Jozef, bo tak jest nazywany w akcie ur syna i bycia świadkiem na slubie Kazimierza Mizerskiego z 1832 Żarki, pracował tam a dziecko ur sie we Wrzosowej, troche dziwne. sprawdziłam Poczesna i nic
On na chrzcie dostał dwa imiona: Paweł Józef i potem obu używał.
Wygląda to tak, jakby jako Józef występował "zawodowo", bo często jest wymieniany jako świadek przy różnych ślubach i chrztach w Żarkach.
Natomiast w aktach urodzenia dzieci ma konsekwentnie Paweł.
Przy drugim ślubie znowu dwa imiona: Paweł Józef; a przy chrztach kolejnych dzieci: Paweł.
Dzięki temu połapałam się, że chodzi o tego samego człowieka.
Ostatnia10 lata 6 miesiąc temu edycja: Ewa Mizerska od.