Czwartek 25 marca 1915 r. Dziś święto Matki Boskiej. Wiosna stawiła się na słowie; od niedzieli 21 marca śliczna pogoda. Wczoraj 24 marca byłam u spowiedzi wielkanocnej. - Zosia przyniosła mi książkę "Gwiazda południa". Kazik przyniósł mi "Grześ z Sanoka", a Józek "Kalendarz powieściowy". W środę mama upiekła chleb. W gazetach piszą, że rosjanie zabrali Przemyśl. Zciemnia się, już w pól do 7 ej. "Gwiazda południa" jest prześliczna.


Logowanie