Niedziela 2 sierpnia Wczoraj 1 sierpnia w sobotę. Ojciec odprowadził Adę do Rakowa o 4 ej po południu. Ada chciała jechać, ale ani jeden pociąg nie szedł. Dali nam samorząd !! Strażników już nie ma w Częstochowie, tylko straż obywatelska. Wojna z Niemcami wypowiedziana. Lada chwila nadciągnie niemieckie wojsko do nas. Ojciec mi mówił: „U nas w Częstochowie wojny nie będzie, dopiero pod Warszawą, ponieważ tam jest lepiej się bronić” – „A my pójdziemy pod Prusaków?” – zapytałam z niepokojem. „To zależy od rezultatów bitwy, jeżeli Rosja wygra będziemy pod nią, a jeżeli Niemcy – pod niemi” odpowiedział ojciec uspokajająco. Mama się bardzo o mnie boi, że ja tutaj siedzę sama. Kazik mi powiedział, że wszyscy wysyłają na gwałt do Krakowa, do Klasztoru małe dziewczęta. I ja się boję. Józek nocuje teraz u Klimkiewicza w składzie.

 


Logowanie