Piątek 24 lipca  Miałam nie pisać dzisiaj, lecz lubię cyfrę 24. Goniły się i biegały na wieczór Urzędowszczanki i słychać było wybuchy śmiechu i rozmów. Oleś jak mi mówiła mama przyniesie mi jutro tą tajemniczą książkę.

Późno wieczór


Logowanie