Oczywiście masz rację.To Odrzywół ( dziadek opowiadał, że po całym dniu pracy woły przepędzano obok tego młyna, gasiły pragnienie w korycie płynącej tu rzeki. Po wypiciu wody nagle "odżywały" - odzyskiwały wigor i chęć do życia").
Niestety nie dysponuję podobną mapą terenów na południe od Koziegłów. Mam starszą dokładną z 1778 ale niestety nie wskazuje młynów. Mam taką na bazie której zrobiłem granice parafii dekanatu będzińskiego. (Jest w naszych zasobach.)Albo znajdę inną mapę lub "naniosę ręcznie". Trochę czasu proszę.
Ostatnia10 lata 2 miesiąc temu edycja: Florian Huras od.
Tyle udało mi się ściągnąć i skleić z fragmentów mapy sporządzonej w 1797 roku.
Zaznaczyłem te młyny, które w dużym powiększeniu udało się zidentyfikować.
Na mapach póżniejszych, kartograf niestety mniejszą uwagę zwracał na lokalizację młynów. Na tej jest ich najwięcej.
Pozdrawiam i proszę Szymona o umieszczenie w zasobach z zachowaniem jej rozdzielczości.Mniej waży więc jest czytelna ale może przyda się innym do innych celów.HF
Załączniki:
Ostatnia10 lata 2 miesiąc temu edycja: Florian Huras od.
The following user(s) said Thank You: Michał Mugaj, Anna Fukushima, Zdzisława Rajczyk
Na mapie z 1802-1803 roku zaprezentowanej przez Pana Floriana Hurasa znalazłem młyn o nazwie "MIZE", który prawdopodobnie został zatopiony przez sztuczny zbiornik w Poraju. Na mapie tego Zalewu Porajskiego znalazłem takie miejsce, oznaczone jako "stary młyn", gdzie był zatopiony rzeczywiście młyn.
Bardzo mnie zaciekawiło to miejsce "MIZE", ze względu że mój przodek po kądzieli z Wysokiej parafia Przybynów był Bartłomiej "MIZERA" i prawdopodobnie był młynarzem a na tym terenie nad rzeczką Ordonką wpadającą do Warty było około 5 młynów. Jego dzieci, często wychodzą za młynarzy o nazwiskach(Mszczyk - młyn nad Czarką w Żarkach, Zasik - młynarz). Jego druga żona jest Smardzonka - może też była związana z młynem Smardzów. Występuję nazwiska Masłoń - młynarze, jak i Kołaczkowski- może od nich pochodzi nazwa młyna "Kołaczew" w Złotym Potoku, a nie od kołatania czyli dźwięku. Potwierdzeniem tego faktu może być akt urodzenia nr 20 syna Sebastiana Kołacza - posiadacza młyna z 1737 r.
Podobno młynarze stanowili raczej zamknięty krąg społeczny, co podkreślało środowiskowe powiedzenie: „jak się żenić, to równo – młynarz z młynarzówną”. Zatem będę wdzięczny za jakikolwiek informacje o prawdopodobnie zatopionym młynie przez Zalew Porajski o nazwie "MIZE".
Załączniki:
The following user(s) said Thank You: Florian Huras, Zdzisława Rajczyk, Monika Pyrgiel