Nie mogło być aktu chrztu Stefana Ferencowicza, gdyż było to przybrane imię zakonne..
Imiona wszystkich synów Jana Ferencowicza wymieniłem w artykule w "Roczniku Muzeum Częstochowskiego".
Nie znajdziemy np. aktu chrztu o. Piusa Przeździeckiego z Jasnej Góry. Był to bowiem przed wstąpieniem do konwentu Józef Przeździecki. Ciekawsze jest to , ze jego matka była z domu Nęcka..
O, Przeździecki był w 1906 w Paryżu na pogrzebie Floriana /Florentyna Trawińskiego. Czy łączyło ich pokrewieństwo poprzez córkę Jana Ferencowicza , Katarzynę, zamężną Nęcką? Oto jest pytanie.
Robi sie ciekawie wokol Ferencowiczow i Trawinskich. Kim byl n/w Ferencowicz dla Jana Ferencowicza, kupca z Czestochowy?
Józef "Krzesz" Ferencowicz urodzil sie 9 pzdziernika 1890 roku w Starym Olkuszu. Kolejny z czestochowian zaangazowany w strajku szkolnym z 1905 roku, po którym zmuszony byl przeniesc sie do I Gimnazjum Polskiego w Czestochowie. W 1909 roku zdal egzamin maturalny i wyjechal na studia do Belgii, ale nie zdolal ich ukoñczyæ z powodu wybuchu wojny. Przed jej wybuchem uczestniczyl, podobnie jak wielu jego kolegów, w kursie instruktorskim Polskich Druzyn Strzeleckich w Nowym S¹czu, skad z innymi sluchaczami zostal skierowany na Oleandry. Po sformowaniu Pierwszej Kompanii Kadrowej slu¿yl w jej w trzecim plutonie. W tworzacych sie legionach pelnil bardzo wazne funkcje, byl instruktorem szko³y podchora¿ych, a nastepnie zostal skierowany do oddzialu wywiadowczego I Brygady jako zastepca komendanta w Czestochowie. Za dzialalnosc w Legionach grozilo mu strony Niemców aresztowanie. Od 1 lipca 1915 r. dzialal w Polskiej
Organizacji Wojskowej. W czasie wojny obronnej 1939 roku byl oficerem w sztabie zgrupowania KOP-u gen. Wilhelma Orlicka-Rückemana. Zostal aresztowany i rozstrzelany przez Rosjan 27 wrzsnia 1939 roku w Szacku.
Andrzej Kuśnierczyk napisał: Nie mogło być aktu chrztu Stefana Ferencowicza, gdyż było to przybrane imię zakonne..
Imiona wszystkich synów Jana Ferencowicza wymieniłem w artykule w "Roczniku Muzeum Częstochowskiego".
Nie znajdziemy np. aktu chrztu o. Piusa Przeździeckiego z Jasnej Góry. Był to bowiem przed wstąpieniem do konwentu Józef Przeździecki. Ciekawsze jest to , ze jego matka była z domu Nęcka..
O, Przeździecki był w 1906 w Paryżu na pogrzebie Floriana /Florentyna Trawińskiego. Czy łączyło ich pokrewieństwo poprzez córkę Jana Ferencowicza , Katarzynę, zamężną Nęcką? Oto jest pytanie.
Panie Andrzeju, ale my szukamy aktu zgonu Stefana Ferencowicza, a nie aktu chrztu. Pani Anna znalazła w Kurierze Warszawskim z 1899 r. wspomnienie o zmarłym w tymże roku zakonniku z Jasnej Góry Stefanie Ferencowiczu. Sprawdziłem akty zgonów św. Barbary i św. Zygmunta za lata 1899 - 1900 i jego aktu zgonu tam nie ma. I teraz nie wiem czy to jest być może tak, że Jasna Góra ma swoją własną księgę zgonów?
Poszukuje informacji o doktorze Jozefie Pietrasiewiczu, lekarzu spoleczniku, rodem z Czestochowy, ktory po ukonczeniu Warszawskiej Akademii Medycznej osiadl w swoim rodzinnym miescie, byl prezesem Towarzystwa Spiewaczego « Lutnia », Towarzystwa Pozyczkowego.
Kurjer Warszawski z 22 stycznia 1845 r., N° 21, str. 2:
W dniu 21 Grudnia r.z. zakonczyl doczesne zycie s.p. Jozef MASZADRO, kupiec i Obywatel miasta Czestochowy. Szanowny ten Maz urodzony w szlachetnej Familji w polnocnych Wloszech, od r. 1783 osiadl w kraiu tutejszym. Nie zamykajac sie w obrebie mozolnego stanu kupieckiego, ktory przez lat 47 byl iego zatrudnieniem, poswiecil sily, zdrowie i mienie swe uslugom publicznym i obywatelskim. Od r. 1807 zaszczycony zaufaniem wladz i Wspol-obywateli, piastowal rozne bezplatne urzedowania i obowiazki, poczawszy od rangi Kapitana gwardji Municypal. W r. 1809 wybrany Deputowanym z gmin Powiatow Czestochowskiego, Lelowskiego i Pilickiego, urzad ten przez lat 2 sprawowal. W r. 1812 przewodniczyl iako Marszalek na zgromadzeniu gminnem tychze Powiatow. Od r. 1817 do zgonu, pelnil urzad starszego Zgromadzenia Kupcow miasta Czestochowy, w r. 1834 mianowany byl Czlonkiem Rady Szczegolowej Opiekunczej Szpitala w Czestochowie, pelnil oraz obowiazek Czlonka dozoru koscielnego Parafji Czestochowskiej, a wreszcie Plenipotenta miasta Czestochowy, odznaczaiac sie w kazdym z tych, tyle roznych od siebie obowiazkow, zdrowa rada, niezlomnym charakterem i prawoscia. Sumiennosc, uczciwosc, bezinteresownosc, slodki charakter i goscinnosc, iednaly mu serce i szacunek wszystkich. Zgola, cale zycie iego bylo pasmem cnot, zaslug polozonych dla kraiu, dla miasta w ktorem lat przeszlo 50 zamieszkal, i dla ludzkosci. Przy tak pracowicie i zaszczytnie pedzonym zyciu, doszedl poznej starosci; 79 lat wieku nie przerwaly atoli na chwile tak czynnego zycia. Na koniec dopelniwszy ostatniego obowiazku Chrzescijanina, Katolika, zgasl spokoinie po krotkiej chorobie z nieutulonym zalem Zony, licznej Rodziny, Dzieci i Wnukow, Wspolobywateli i Mieszkancow. Ostatnia posluga Chrzescijanska uczyniona zwlokom iego, swiadczyla o wspoluczuciach wszystkich oplakujacych tyle czcigodnego, zasluzonego Obywatela. Nie mozna tu pominac przynaleznego podziekowania Zgromadzeniu XX. Paulinow Czestochowskich, a mianowicie WW. Filipowi LIPINSKIEMU Jeneralowi Zakonu i Eustachemu HAWELSKIEMU Prowincjalowi, za dopelnienie z wszelka okazaloscia religijnej poslugi i obrzedow, przy zwlokach w kosciele Jasnogorskim, i za uczczenie pamiatki meza, ktory sie tak dobrze Bogu i ludziom zasluzyl. Pokoj i blogoslawienstwo cieniom Jego K.L.P
______________
AF
The following user(s) said Thank You: Andrzej Kuśnierczyk, Krzysztof Łągiewka