Nr 79. Tychów. Działo się w osadzie Czarnocin, dnia 3.08.1881 r. o godz. 4:00 po południu. Stawił się osobiście Paweł Miksa, rolnik, lat 33, zamieszkały we wsi Tychów, w obecności świadków Antoniego Miksy, lat 28 i Kazimierza Tomy, lat 35, obu rolników zamieszkałych we wsi Tychów i okazał nam dziecię płci męskiej oświadczając, że urodziło się we wsi Tychów, dnia wczorajszego, o godzinie 2:00 po południu, z jego żony Józefy urodzonej Ljaja*, lat 33.
Dziecięciu temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym odbytym, nadano imię Dominik a jego rodzicami chrzestnymi byli Maciej Miksa z Grabinej Woli i Eleonora Ziołkowska z Tychowa. Akt ten oświadczającemu i świadkom przeczytany i z powodu ich niepiśmienności, przez nas tylko podpisany został.
[*) a tu na odmianę taki zapis nazwiska]
Nr 52. Wygoda. Działo się w osadzie Bogdanów, dnia 4/17.02.1914 r. o godzinie 3:00 po południu. Oświadczamy, że w obecności świadków Tomasza Szczepanika, rolnika, zamieszkałego we wsi Wola Krzysztoporska i Franciszka Milczarka, robotnika dniówkowego, zamieszkałego we wsi Wygoda, obu pełnoletnich, zawarto w dniu dzisiejszym ślub kościelny między Antonim Łaskiem, kawalerem, lat 20, synem rolników, żyjącego* Józefa i Marianny urodzonej Goszcz(?), małżonków Łasków, urodzonym we wsi i Parafii Mierzyn, a zamieszkałym we wsi Gąski, Parafii Milejów
i Stefanią Szulc, panną, lat 21, córką żyjących Michała i Józefy urodzonej Kiers(?) , małżonków Szulców, rolników, urodzoną i zamieszkałą we wsi Wygoda przy rodzicach. Ślub poprzedziły trzy zapowiedzi przedślubne opublikowane w tutejszym i milejewskim kościołach parafialnych, dnia 19.01/1.02., 26.01./8.02. ** tegoż roku. Pozwolenie na zawarcie związku małżeńskiego od rodziców nowożeńców otrzymano o ustnie. Nowożeńcy oświadczyli, że nie zawarli umowy przedślubnej. Ślubu udzielił ks. wikary Bolesław Rosiński.
Akt ten nowożeńcom i świadkom niepiśmiennym przeczytany, tylko podpisany został.
[*) tak napisano - żyjącego, co sugeruje, że matka już nie żyje, ale tego nie zaznaczono;
**) tu pominięto jedną datę zapowiedzi]
Jeśli chodzi o Rozalię, takie podano nazwisko rodziców. Jak Pan zauważył bez imion, co już daje do myślenia. Jest to akt zgonu, a więc najmniej wiarygodny dokument, bo zgłoszenia często dokonują sąsiedzi lub „ciut” dalsza rodzina. Mogli posługiwać się, np. przydomkiem. Opierałabym się na akcie urodzenia, czy ślubu, jednak.