Mija właśnie pięć lat od chwili, gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy, aby powołać do życia Towarzystwo Genealogiczne Ziemi Częstochowskiej. Założyliśmy, że nasze stowarzyszenie będzie stanowić płaszczyznę wymiany doświadczeń dla genealogów z Częstochowy i okolic. Tworząc je, nie potrafiliśmy nawet ocenić, jakie będzie zainteresowanie tą formą integracji środowiska genealogów amatorów. Myśleliśmy, że spotkamy się z zainteresowaniem kilku, maksymalnie kilkunastu badaczy z miasta i okolic.
Społeczny oddźwięk, wyrażający się znaczną frekwencją podczas naszych comiesięcznych spotkań, już na wstępie szczerze nas zaskoczył. Pięcioletnia obecność w przestrzeni publicznej oraz wciąż rosnące zainteresowanie naszą działalnością udowadniają, że powołanie do życia stowarzyszenia było celowe i potrzebne. Być może wpływa na to formuła, którą przyjęliśmy – wzajemnej pomocy i współpracy naszych członków i sympatyków. Zresztą, jak kiedyś powiedziano, stanowimy bardziej „klub zapaleńców”, niż zorganizowaną formę organizacji społecznej.
Na naszym koncie mamy kilka udanych inicjatyw. Jesteśmy stale obecni w sieci, prowadzimy projekty badawcze. Najważniejszą z inicjatyw jest jednak z pewnością opracowanie i wydanie pierwszych tomów Rocznika, z których jesteśmy niezwykle dumni. Działania te nie byłyby możliwe bez współpracy, jaką udało się nam nawiązać – z archiwami i instytucjami kultury oraz pomocy ludzi dobrej woli...
Wchodząc w kolejny rok działalności ufamy, że nasza praca przyczyni się do dalszego poznawania historii miasta oraz regionu oraz ludzi z nimi związanych. Ufamy również, że grono naszych członków i sympatyków będzie wciąż tak liczne, jak obecnie. Czego Państwu i sobie życzę...